Kropla kropli nierówna, czyli krótki przewodnik po dawkowaniu CBD.

Ile? Jak? Na co? Bezpośrednio pod język, a może do ulubionych potraw? Pytań dotyczących spożycia oleju CBD, jego odpowiedniego dawkowania, a co za tym idzie i efektów, jest wiele. I tu od razu musimy zaznaczyć – nie znamy na nie idealnych odpowiedzi. Nie istnieje jedna, uniwersalna dawka CBD, która sprawi, że poczujesz się lepiej. Wszystko zależy od bardzo różnych czynników, w tym własnych uwarunkowań organizmu. Ale po kolei.

Od czego należy zacząć? 

Codzienna suplementacja CBD może wspomóc działanie Twojego układu endokannabinoidowego, odpowiedzialnego za takie funkcje organizmu jak: sen, łaknienie, nastrój, układ odpornościowy, metabolizm, trawienie, pamięć i procesy poznawcze. CBD działa więc jak naturalny stymulant układu endokannabinoidowego i gdy tylko coś zaczyna nie grać, rusza do akcji. Dochodzimy tu do najważniejszego pytania: jak stosować CBD, by nasz organizm czuł tego jak najlepsze efekty? Drogi dawkowania oleju są dwie: pod język lub z jedzeniem. Która jest wydajniejsza? O tym za chwilę.

Magiczne słowo: biodostępność

Oznacza ono nic innego jak ilość substancji czynnej np. CBD, która przenika i utrwala się w naszym krwioobiegu. Biodostępność poszczególnych substancji wyrażamy w procentach. W przypadku produktów konopnych, w zależności od formy ich przyjmowania, biodostępność waha się od kilku do kilkudziesięciu procent. Teoretycznie najlepsza biodostępność CBD, bo ponad 50%, występuje w przypadku waporyzacji suszu. Jednak tylko teoretycznie, bo równocześnie stosunkowo krótko utrzymują się jego efekty. W przypadku olejów przyjmowanych pod język, biodostępność to około 30-35%. Przy stosunkowo długim czasie utrzymywania się w organizmie (2-6h) przyjmowanie oleju CBD pod język wypada w ogólnym rozrachunku nieźle, prawda? Gdy wybierzemy opcję spożycia oleju CBD wraz z pożywieniem, wchłanialność substancji gwałtownie spada. A i o precyzyjne odmierzenie dawki ciężko. Odpowiedź jest zatem prosta. 


CBD w połączeniu z nośnikiem olejowym cechuje się sporą biodostępnością i jest dobrą alternatywą do przyjmowania

Zacznij od małych ilości i zwiększaj dawkę, gdy jest taka potrzeba.

Oto cała nasza recepta na sukces. Brzmi banalnie, jednak w przypadku olejów CBD każdy z nas musi znaleźć swoją własną, idealną dawkę. Każdy z nas zmaga się z innymi problemami, ma różną wagę, wiek, metabolizm czy tryb życia. Nasze układy endokannabinoidowe znajdują w różnej kondycji i potrzebują innego traktowania, a CBD działając jako pewnego rodzaju równoważnik dla naszego organizmu, bardziej lub mniej będzie w danej chwili niezbędny. Właśnie dlatego dla każdego z nas dawka CBD będzie nieco inna. Przy codziennej suplementacji rekomendujemy rozpoczęcie przyjmowania oleju CBD pod język od kilku miligramów rano i wieczorem i stopniowe zwiększanie dawki, gdy czujemy, że potrzebujemy więcej. Ogólna zasada: sami sobie sterem, żeglarzem, okrętem. Chyba, że poza prewencyjnym, prozdrowotnym przyjmowaniem CBD zmagasz się z poważniejszymi problemami. Wtedy skonsultuj się ze specjalistą i razem ustalcie odpowiednią dawkę i stężenie. 

Słowem podsumowania

Dawkowanie CBD to kwestia indywidualna. Istnieje jednak kilka spraw, które musisz wziąć pod uwagę, gdy rozpoczynasz tę odstresowującą i relaksującą przygodę. Oleje CBD najlepiej zakraplać pod język i trzymać tam około minuty, bo właśnie w taki sposób najszybciej się wchłoną, najdłużej będą utrzymywać się ich efekty i najdokładniej odmierzysz dla siebie dawkę. Jeżeli jednak konopny smak oleju jest dla Ciebie czymś nie do przeskoczenia, nie ma przeciwskazań do przyjmowania CBD wraz z posiłkiem lub do ulubionego napoju. Pamiętaj jednak, że wtedy biodostępność substancji będzie niższa. Warto jednak zadbać o swój organizm od zewnątrz i nawet mikrodozowanie może przynieść świetne skutki.  

Źródła:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5767492/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7150944/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2503660/